Pamięć o Korze nigdy nie umrze dzięki jej twórczości. Jednak jej bliscy wspominają coś innego niż wyjątkowy głos – dobroć i hojność. Ostatnio Małgorzata Potocka opowiedziała o ostatnim spotkaniu z wokalistką. – Byłam taka wzruszona, cały czas chciało mi się płakać – wyznała.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/opowiedziala-o-ostatnim-spotkaniu-z-kora-wbijalam-sobie-pazury-w-uda-7089070191155968a