– Wygrał chyba strach, z nie wiem jakiego powodu. Pozostał niesmak na ich własne życzenie – mówi Katarzyna Dowbor. W ten sposób odniosła się do Telekamery dla "Naszego nowego domu" i braku podziękowań ze strony produkcji dla byłej prowadzącej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/zwolnienie-nie-bylo-najgorsze-mowi-jak-potraktowala-ja-produkcja-6904207052872384a