– Nagle zauważyłam, że wujek jest wstawiony. Zaczął zachowywać się prostacko – był głośny, podrywał kelnerki, mówił sprośne komentarze… Nie wiedziałam, gdzie oczy podziać i byłam wściekła – opowiada Małgorzata, która rok temu organizowała komunię synowi.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/zorganizowala-komunie-bez-alkoholu-co-to-za-impreza-bez-drinkow-7025685438810624a