Termin slut-shaming pojawił się w języku w 2018 r. Właśnie wtedy doszło do włamania na zamknięte grupy kobiece na Facebooku. Tajemniczy ambasador patriarchatu zrobił screeny i upublicznił rozmowy kobiet o ich miesiączce, życiu seksualnym, fantazjach, a także związkach. A w sieci znalazł się slutwatch – spis zdzir.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/s/miasto-kobiet/zdziry-i-puszczalskie-czyli-slut-shaming-i-body-shaming-po-polsku-6877410293898048a