W torebkach Polek – obok telefonu, portfela, lusterka – coraz częściej pojawia się… wibrator. Albo masażer łechtaczki. Popularność gadżetów erotycznych to jeden z najbardziej zaskakujących efektów pandemii koronawirusa, a specjaliści mówią nawet o małej rewolucji seksualnej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/zainwestowali-w-gadzety-w-naszej-sypialni-bywa-teraz-naprawde-goraco-6864641184308128a