Magdalena Zawadzka sprzeciwia się używaniu w przestrzeni publicznej jednego z popularnych wulgaryzmów. Według aktorki wywodzi się on rosyjskiego słowa, które jest "obrzydliwe". Uważa, że język polski jest pełen pięknych określeń, które z łatwością go zastąpią.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/wiedna-jej-uszy-wyrazila-swoj-sprzeciw-wobec-popularnego-wulgaryzmu-7058207446407808a