– Lekarz ocenę mojej zdolności do służby wojskowej zaczął od ugniatania moich piersi. Czemu to miało służyć? On nawet nie był ginekologiem czy onkologiem – opowiedziała Justyna, którą wezwano przed komisję wojskową.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/wezwano-ja-przed-komisje-wojskowa-zaczal-od-ugniatania-piersi-7015465696553888a