– Oglądanie filmów na Netfliksie w towarzystwie pizzy czy popcornu stało się dla nas rozrywką, po której i tak wszystko kończyło się pójściem spać. Zero przytulania, zero bliskości i intymności. O seksie już nie wspomnę – mówi Iga, która doświadczyła "dry spell", czyli "seksualnej suszy" w związku.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/w-ich-sypialni-iskrzylo-nagle-dopadlo-ich-dry-spell-6944291791833856a