– Po ślubie Marek zaczął naciskać, żebym zrezygnowała z pracy. Dobrze zarabia, dlatego uważał, że powinnam skupić się na, jak to określił, "pielęgnowaniu domowego ogniska" – opowiada Anita. Psycholożka ostrzega, by przed podjęciem takiej decyzji dobrze się zastanowić.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/ulegla-namowom-meza-teraz-ostrzega-wszystkie-kobiety-7018197501778880a