Centrum Praw Kobiet powinno pomagać kobietom doświadczającym przemocy i chronić ich praw. Okazuje się, że fundacja miała je łamać. Pracowniczki CPK wyznały w rozmowie z dziennikarką Onetu, w jaki sposób traktowała ich prezeska organizacji – Urszula Nowakowska.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/ujawnily-jak-wyglada-praca-w-centrum-praw-kobiet-prezeska-miala-je-ponizac-6861465143319392a