– Czasami ludzie rzeczywiście zgłaszają, że ceny są troszeczkę większe – komentuje pracownik stoiska na krakowskim jarmarku bożonarodzeniowym. – Polak musi ponarzekać, ale i tak pofolguje sobie na święta – dodaje jedna ze sprzedawczyń.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/tanio-juz-bylo-drozyzna-na-swiatecznym-jarmarku-6968383091157888a