Choć reklam tych kosmetyków nigdzie nie zobaczysz, zasługują już na miano kultowych. Wiele portali już o nich pisało, wiele kobiet ich używało i na własnej skórze przekonało się o ich skuteczności. Producent nazwał tę linię "Bez igieł, bez bólu" i porównuje ją do bezinwazyjnego botoksu.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/ta-seria-kosmetykow-przeciwzmarszczkowych-juz-zasluguje-na-miano-kultowej-6943588452551392a