Powiedzieć o najświeższej stylizacji Mariny Łuczenko-Szczęsnej "odjechana", to jakby nie powiedzieć nic. Wygląda na to, że w świecie niektórych gwiazd zasada "mniej znaczy więcej" ustąpiła miejsca nowej regule – "im dziwniej, tym lepiej".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/spojrz-na-nogi-mariny-luczenko-szczesnej-jeansowy-koszmar-powraca-6891918457752160a