Kiedy śpiewała: "Już mi niosą suknię z welonem, już Cyganie czekają z muzyką, koń do taktu zamiata ogonem…", nie mogła przypuszczać, że życiowe rozczarowanie i gorycz bohaterki utworu staną się jej udziałem.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/s/magazyn-retro/smierc-bylego-meza-byla-dla-niej-ciosem-elzbieta-dmoch-kochala-go-nawet-po-rozwodzie-7055356339706368a