– Jest różnica między: "zdarł ze mnie bluzkę" a "zdjęłam bluzkę". Czuję bezsilność – mówi WP Żaneta Oczkowska, prawniczka pomagająca mieszkającym w Polsce Ukrainkom i Białorusinkom, które padły ofiarą gwałtu. Ściana, o której mówi, to opieszałość i obojętność policji i sądów, uleganie stereotypom, pobłażanie potencjalnym sprawcom, brak empatii wobec ofiar i bariera językowa.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/skrzywdzone-dwa-razy-6944288058809088a