Choć w trakcie koronacji cała uwaga powinna być skupiona na królu Karolu III, fanki z różnych zakątków świata nie mogły oderwać wzroku od królewskiego ochroniarza. "To prawdziwy przystojniak" – pisały o majorze Johnnym Thompsonie. Jak się okazuje, od lat pracuje dla rodziny królewskiej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/skradl-serca-fanek-przez-niego-nie-mogly-sie-skupic-na-ceremonii-6895712257555232a