– W grudniu seniorzy zajmują miejsca na oddziałach, a dla pilniejszych przypadków nie ma miejsca. Ludzie czekają na SOR-ze aż zwolni się łóżko. Tym bardziej, że spóźnianie się pod odbiór babci czy dziadka jest w tym czasie nagminne – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marta, młoda pielęgniarka.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/sezon-na-swiatecznych-dziadkow-pacjent-dostaje-wypis-ale-nie-ma-go-kto-odebrac-6840334159428128a