– Nagle od tyłu podszedł do mnie mężczyzna. Zaczął sapać mi do ucha i poczułam rytmiczne ruchy na plecach – wspomina Zosia, studentka z Gdańska. Niebezpiecznych i przykrych historii w komunikacji miejskiej jest jednak więcej.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/sapal-jej-do-ucha-i-ocieral-sie-o-plecy-szybko-uciekla-6993806146145248a