Od 38 lat pracuje jako striptizer. Mike Stratton ma 55 lat i wciąż czynnie wykonuje swój zawód. Niedawno opowiedział o najdziwniejszych historiach, które mu się przytrafiły. Okazuje się, że mężczyzna został m.in. zatrudniony, by zatańczyć na… pogrzebie.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/rodzina-zatrudnila-striptizera-mowi-co-musial-zrobic-na-pogrzebie-6982547039693344a