– Niektórych musiałam odsyłać, bo przecież nie będę czesała w nocy. Podwyżki ich nie odstraszają – mówi fryzjerka z Łodzi. – Nikt nie narzeka, ludzie płacą, bo wiedzą, że wszystko drożeje – stwierdza właściciel restauracji. Przygotowania do komunii idą pełną parą.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/rodzice-szaleja-ceny-im-niestraszne-nie-bede-czesala-w-nocy-7002686450608704a