"Książki sprzed dwóch lat, a nawet zeszłoroczne, nie nadają się do użytku, bo posiadają inne numery dopuszczenia MEN" – apeluje zaniepokojony rodzic. Barbara Nowacka, ministra edukacji, zapewnia jednak, że zamiany są kosmetyczne, więc można sięgać po książki "z drugiej ręki".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/rodzice-panikuja-ksiazki-sprzed-dwoch-lat-nie-nadaja-sie-do-uzytku-7061776331991872a