Sylwia Grzeszczak dużo koncertuje. Ostatnio wkroczyła na scenę w zadziornej stylizacji. Główną rolę odegrała w niej minispódniczka pokryta srebrnymi napami, która przenosi nas mniej więcej do 2010 roku.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/przyszla-na-koncert-w-stylizacji-z-pazurem-takiej-miniowki-dawno-nie-widzialysmy-7008656177503136a