"Myślałam, że mój mąż bierze prysznic, bo słyszałam lecącą wodę. (…) Bardzo się myliłam" – napisała pewna kobieta w liście do redakcji, w którym podzieliła się historią przyłapania męża na czynności seksualnej. Nie spodziewała się, że "w seksie z nią może mu czegoś brakować".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/przylapala-meza-w-lazience-teraz-sie-nim-brzydze-7003456165382944a