Pobudka o szóstej rano, kubek zielonej herbaty zamiast kawy, poranna joga, zdrowe posiłki, wizyta na siłowni i wieczorna medytacja – to tylko parę zadań z codziennej listy "that girl" (ang. ta dziewczyna), dzięki którym mamy zostać najlepszą wersją siebie. Trend szybko zdobywa w mediach społecznościowych zarówno nowe fanki, jak i przeciwników. Sprawdziłam, jak żyje się w skórze "that girl".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/przezylam-dzien-jako-that-girl-tego-zaluje-najbardziej-6861173176646304a