– W zeszłym roku spędzałam całą Wigilię w pracy. W tym roku dostanę "tylko" 12 godzin. Czasem czuję się, jakbym była bardziej częścią stacji niż mojej rodziny – mówi Agata, pracownica stacji paliw. O dyżurach w dni świąteczne mówi też Kamila. – Większość klientów przyjeżdża po wódkę.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/pracuje-na-stacji-paliw-w-swieta-sprzedaz-alkoholu-rosnie-7104280036928256a