Zawód egzekutora nie był profesją, do której chętnie garnęli się ochotnicy. W efekcie katów szukano wśród osób o wątpliwej reputacji czy nawet w szeregach pospolitych przestępców. Pracy im nie brakowało, a zarobki były całkiem atrakcyjne. Mistrz małodobry tracił jednak prawo do normalnego życia.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/s/wielkahistoria-pl/praca-i-zycie-katow-w-nowozytnej-polsce-ile-zarabiali-jakie-mieli-zadania-i-dlaczego-tak-ich-unikano-6924461854194304a