– Ginekolog po prostu wyprosił pacjentkę, powiedział, że jest zbyt gruba, ma za dużo tkanki tłuszczowej i w ogóle gdzie tu mowa o jakimś badaniu – przywołała historię jednej z otyłych kobiet lekarka, dr Anna Sankowska-Dobrowolska.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/poszla-do-ginekologa-uslyszala-ze-jeszcze-mu-fotel-zarwie-7053972986604064a