Luise, urodzona w niemieckich Prusach Wschodnich na początku II wojny światowej, jako kilkulatka została jednym z tysięcy "wilczych dzieci". Straciwszy rodzinę tułała się po bezdrożach, tylko cudem udało jej się przeżyć. Jej los odmienił się dopiero, gdy w litewskim Kownie porwali ją życzliwi nieznajomi. Oto jej historia, przedstawiona na kartach książki Wioletty Sawickiej pt. "Wilcze dzieci".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/poruszajace-wspomnienia-wilczego-dziecka-porwali-mnie-kazali-kleczec-na-grochu-bylam-im-ogromnie-wdzieczna-6827965871233536a