– Dwie godziny to przesada. Moja propozycja będzie polegała na ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny płatnej z budżetu państwa – zapowiedziała nowa ministra edukacji Barbara Nowacka na antenie TVN24. Zaproponowała również, żeby religia była na pierwszej lub ostatniej lekcji i żeby oceny z tego przedmiotu nie były liczone do średniej na świadectwach. Zapytaliśmy Polki z Białegostoku, co myślą o tych pomysłach. "Jestem katoliczką, wierzącą i moherowym beretem, ale dwie lekcje religii to za dużo", "Miejsce religii w ogóle nie jest w szkole", "Religia powinna być przy kościele, tak jak to było kiedyś", "To bardzo dobry pomysł" – odpowiedziały zgodnie. A co z uwzględnianiem religii przy oblizaniu średniej? Tu głosy były bardziej podzielone, ale większość rozmówców opowiedziała się za takim rozwiązaniem.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/polki-zabraly-glos-miejsce-religii-nie-jest-w-szkole-6973993470613121v