– Przy pierwszym dziecku płaciłam mojej teściowej 1500 zł miesięcznie, niezależnie od ilości godzin, jakie z nim spędziła. Teściowa powiedziała wprost, że jeżeli ja mam wrócić do pracy, a ona zostać z wnukiem, chce pieniądze – wyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Karolina.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/placila-tesciowej-za-opieke-nad-synem-podaje-konkretna-kwote-6884406294223776a