– Mamy nadzieję, że wybór nie był przypadkowy – mówi Paweł Zasim, właściciel restauracji którą wczoraj odwiedził brytyjski książę. Stolik dla 12 osób zarezerwowano pod tajemniczą nazwą "urodziny Daisy". Zdradzamy szczegóły wizyty.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/odbieramy-to-jako-polityczny-statement-to-u-niego-goscil-ksiaze-william-6879507885873952a