"Kto w Krakowie mieszka, w cyrku się nie śmieje" – piszą internauci pod postem opisującym nietypowe zdarzenie, do którego doszło na kąpielisku Zakrzówek. Uparty mężczyzna pływał w zbiorniku wodnym, sprytnie uciekając przed patrolem. Komentujący mieli ubaw po pachy, ale zagrożenie zdrowia i życia było realne.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/niecodzienna-sytuacja-na-zakrzowku-doszlo-do-buntu-6920649442118496a