Trafiła w punkt. Wyglądała, jakby włoską elegancję miała we krwi. Bez zadęcia, ale z polotem. To zasługa detali, którymi Małgorzata Kożuchowska w mgnieniu oka przemieniła zwykłą stylizację w coś niebanalnego.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/nie-zdazyla-wlozyc-sukni-ale-juz-zachwycila-w-wenecji-6936810153687680a