– Rodzina mojego męża pochodzi z Kahramanmaraş (miasta w południowej Turcji – przyp. red.). Sytuacja tam jest tragiczna, straty są niewyobrażalne. Całą noc były wstrząsy wtórne. Wiele osób jest uznanych za zaginionych, w tym nasi przyjaciele. (…) Zwłoki ofiar leżą na ulicach. Sami straciliśmy ciocię – opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską Judi, Polka mieszkająca w Turcji.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/mieszka-w-turcji-jej-rodzina-znajduje-sie-na-miejscu-katastrofy-6863989072976576a