– Nie pamiętam, kiedy ostatni raz korzystałam z komunikacji miejskiej. Po prostu tego nie potrzebuję. Nawet gdy chcemy wyjść z mężem na randkę do restauracji, nie potrzebujemy przemieszczać się autem – mówi Edyta, która mieszka w 15-minutowym mieście.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/mieszka-w-15-minutowym-miescie-samochod-moglby-nie-istniec-7025361877187072a