Elżbieta Zającówna zmarła w wieku 66 lat. Aktorka mierzyła się z chorobą von Willebranda objawiającą się zaburzeniami krzepliwości krwi. To dlatego w pewnym momencie zniknęła ze szklanych ekranów i skupiła się na rodzinie. –Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze – mówiła w "Vivie!".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/zmierzyla-sie-z-rzadka-choroba-zrozumialam-co-jest-w-zyciu-najwazniejsze-7086962837408416a