– Przy zarobkach mojego męża, umówiliśmy się na 5 tys. zł miesięcznie. Taki był warunek. To pieniądze, które przeznaczam na moje potrzeby, czasem zakupy, własne oszczędności – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Monika, która zrezygnowała z pracy zawodowej na rzecz opieki nad domem i dziećmi.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/maz-przelewa-jej-5-tys-zl-miesiecznie-taki-byl-warunek-6986073220913920a