– Moja żona nie powinna była umrzeć – mówi Marcin, mąż Doroty, która zmarła w szpitalu w Nowym Targu, będąc w piątym miesiącu ciąży. Ma żal do lekarzy i twierdzi, że pozbawili ją możliwości podjęcia decyzji. Skierował pismo do Rzecznika Praw Pacjenta.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/maz-doroty-w-gorzkich-slowach-zonie-nie-dano-wyboru-6906176235654112a