Wydawano je za mąż bez ich woli, dorzucano krowę, by szybciej się ich pozbyć. Później wypełniały "obowiązek małżeński", rodziły co roku. Harowały w polu do świtu do zmierzchu. Klepały biedę, chodziły boso. By pozbyć się kolejnej ciąży, wkładały do dróg rodnych końskie łajno. Tak wyglądał los kobiet na polskiej wsi zaledwie 100 lat temu.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/marzyly-by-nie-wyjsc-za-dziada-rodzily-na-potege-i-harowaly-w-polu-okrutny-los-naszych-babek-6903274743708384a