– Wychowywałam się w rodzinie, w której pomaganie było naturalną częścią życia. Tylko wtedy jakoś specjalnie tego nie nazywaliśmy. Po prostu robiliśmy to, co trzeba było zrobić, żeby pomóc drugiemu człowiekowi – powiedziała Martyna Wojciechowska w rozmowie z Patrycją Ceglińską-Włodarczyk.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/martyna-wojciechowska-usiadalam-naprzeciwko-corki-i-powiedzialam-przepraszam-cie-7074826420587232a