Gwiazda przygotowała na koncert stylizację, która ocierała się o prowokację. Wybrała coś "z szafy męża" i dopieściła całość kokieteryjną bielizną. Od Mariny Łuczenko-Szczęsnej trudno było oderwać wzrok.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/marina-wyrozniala-sie-w-tlumie-t-shirt-wymienila-na-przeswitujacy-gorset-6929024359668480a