Lisa Marie Presley miała zaledwie dziewięć lat, kiedy znalazła ciało swojego ojca, Elvisa Presley'a. Jego śmierć była dla niej największą tragedią, po której nie mogła się pozbierać. Wpadła w uzależnienie od leków przeciwbólowych, wpakowała się w trudne małżeństwa z gwiazdorami. Dziś pilnuje tego, aby nie wywoływać skandali. Skupia się na szczęściu rodziny i ukochanych dzieci.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/lisa-marie-presley-nie-miala-latwego-zycia-smierc-ojca-gleboko-nia-wstrzasnela-6783249072155584a