Rozpacz i bezsenne noce. Tak wyglądała codzienność Margaret, która przez sześć lat szukała swojego kota. Ten poślizgnął się i spadł z balkonu. Finał sprawy okazał się bardzo zaskakujący.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/kot-wypadl-z-okna-wlascicielka-odkryla-zaskakujaca-prawde-po-6-latach-6943959037369088a