"Bo tak wypada", "Skoro ci nie zależy, to co szkodzi się zgodzić", "Tego wymaga tradycja". Chrzest dziecka w przypadku, gdy jeden z rodziców nie czuje się związany z Kościołem lub deklaruje się jako ateista, nie jest rzeczą oczywistą. – Tak poważne sprawy powinno się omawiać na początku związku, aby potem uniknąć problemów – podkreśla Karolina, która sama nie jest wierząca, ale w przypadku dzieci poszła na wiele kompromisów.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/kiedy-jeden-z-rodzicow-nie-wierzy-na-chrzciny-zgodzilam-sie-dla-swietego-spokoju-6829985018456736a