Kelner – czasem powiernik, częściej wróg. Zła opinia na ich temat nie wzięła się znikąd. Potrafili napluć do zupy, dopisać do rachunku datę urodzenia, obrazić gościa lub nawet – jak donosił "Express Wieczorny"– pobić. Na uwagę: "Czuć od pana alkohol" odpowiedzieć: "Nie jestem kierowcą, nie przejadę pana".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/s/magazyn-retro/kelnerzy-z-prl-powiernicy-ktorzy-pluli-do-zupy-wyzywali-i-bili-7028495611566656a