Zanim Anita Nowicka wzięła udział w programie "Sanatorium miłości" przez długi czas szukała partnera za pośrednictwem portali randkowych. Nie wspomina tych spotkań dobrze. – Jeden wrzucił mi do koszyka kawior i kazał sobie za to zapłacić. Gdybym była asertywna, powiedziałabym mu od razu: spadaj – opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/jedna-wielka-zenada-anita-z-sanatorium-milosci-wspomina-najgorsze-randki-6863215960078944a