Spódnica w rozmiarze 38 okazuje się za duża, a spodnie w rozmiarze 40 ledwo się dopinają. Klientki Zary narzekają, że rozmiarówka w tym sklepie jest niespójna. Jedna z nich znalazła na to sposób. Seret tkwi w niepozornym symbolu na metce.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/jak-oszukuja-nas-sieciowki-odziezowe-malo-kto-wie-na-co-zwracac-uwage-6894056019872544a