Kreacja Edyty Herbuś wygląda tak, jakby współczesny artysta próbował wyżyć się na płótnie niekontrolowanym ruchem pędzla. Ale w tym szaleństwie jest metoda – stylizacja zdecydowanie odbiega od reszty kreacji, które ostatnio miałyśmy okazję oglądać na ściankach.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/herbus-w-poplamionej-sukience-tak-pojawila-sie-na-nagraniach-6862493234535008a