O Audrey Hepburn znowu trąbi cały świat. Już nie za sprawą "małej czarnej", brwi, ani urokliwej Holly ze "Śniadania u Tiffany’ego". Tym razem wszyscy skupili się na grzywce ikony stylu, a celebrytki szybciutko pobiegły do fryzjera po krótkie i zaczesane na bok cięcie.
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/gwiazdy-oszalaly-na-punkcie-grzywki-hepburn-oto-ktorej-z-nich-najbardziej-pasuje-6819758883306336a