Na 50 zaproszonych członków rodziny i przyjaciół odmówiło jej 20. – Podawali głównie błahe powody. Czuliśmy się urażeni, np. mówili, że mają zaklepany wyjazd na kajaki – opowiada Kinga. Wtedy zdecydowała się zaprosić poznanych w sieci gości "last minute".
Więcej przeczytasz tu: https://kobieta.wp.pl/goscie-nie-przyszli-zaprosila-obcych-z-internetu-7037371853900544a